Cellini
Zrobiona metodą zwykłego sznura, na szydełku oczywiście. Skomponowana z Toho w odcieniach jasnego turkusu, złota i brązu. W sam raz na lato :).
Nawleczenie koralików o różnych rozmiarach w odpowiedniej sekwencji daje efekt spiralnego skręcnia. Cellini to ogólnie przyjęta nazwa dla takiej właśnie bransoletki. Moja spontanicznie znalazła już właścicielkę. Niech się dobrze nosi ;).
ZastosowałamToho 15o, 11o, 8o i magatama. Zastanawiałam się czy magatama nie popsuje wzoru, ale myślę, że chyba wyszła lepiej niż gdybym użyła samych 8o w tym bardziej wypukłym skręcie ;)
Świetna bransoletka i jeszcze na szydełku.Super.
OdpowiedzUsuńJa też od roku trochę tworzę.
Zapraszam na mojego bloga maniakoralikowa.
Pozdrawiam Kasia Ż.
Dziękuję bardzo :)
Usuńjak dla mnie Cellini to jak na razie tylko w wersji szydełkowej jest do przyjęcia. Nie próbowałam jeszcze igłą, ale na szydełku wydaje mi się chyba szybciej ;)