Czas, czas, czas...
Jakoś tak się skurczył ostatnio. Nawet bardzo istotnie... :/. Coraz mniej go m.in. właśnie na koraliki i sutasz. Kilka prac leży zrobiona w połowie, i to leży odłogiem... Poza tym mam wrażenie, że jakoś tak zawsze latem paradoksalnie dzięki temu, że dzień jest dłuższy czasu mam mniej. No ale cóż, życie! ;)
Kolczyki zrobione solidny kawałek czasu temu, ale w końcu przyszła i na nie pora. Błękitny sutasz w połączeniu ze szklanymi kryształkmi i koralikami Toho.
cudne! polubliłam na fb ( jako 100 ;D )
OdpowiedzUsuńi zapraszam do wzięcia udziału w moim candy: http://pinku-art.blogspot.com/2013/06/candy-candy-candy.html
Pozdrawiam,Ola ;)
Super wzór, przepiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo!!! :)
OdpowiedzUsuń